slizgiem po atlantyku
Docierają do mnie wraz z polskim Internetem czy polskim radiem ciągle nowe słowa, które zaprzątają mi głowę. Takim słowem stało się ostatnio słowo , władza. Da się przetłumaczyć na język niemiecki, jako Herrschaft, jest jednak używane w stosunku do czasów historycznych i wraz z upadkiem systemu pańszczyźnianego zniknęło z mowy. Jest w Austrii; prezydent, rząd, policja, magistrat, instytucje budzące zaufanie ze wykonują dobrze swoja robotę a poza tym są normalnymi ludźmi, z którymi można porozmawiać spotkać w metrze, taksówce czy parku. Władza to Pany, lepszy sort, stworzony przez Boga do rządzenia. Pewnie, dlatego pojawił się w polskich paszportach wpis Bóg, Honor, Ojczyzna, aby podział na panów i poddanych niejako urzędowo zatwierdzić. Mówi się ze jak jest problem to najlepiej go opisać i sam zniknie. Czekam wiec i wracam do przygotowań podróży.
Dodaj komentarz