slizgiem po atlantyku
Niezrażony takim podejściem schyliłem się podnosząc plecak i próbując wyciągnąć mojego laptopa. Widać znudziło mu się tłumaczyć mi, że takiej firmy nie ma, rozejrzał się bezradnie a potem skierował mnie do siedzącej przy biurku kobiety. Pani Gruber jak widniało na metalowej tabliczce stojącej na biurku była kobietą około 40 letnią w okularach, rzucała się w oczy jej spora nadwaga, oceniłem ją na 150 kilogramów. Siedziałem teraz przy jej biurku i powtarzałem moją krótką jak noc z ukochaną historie. Z otwartego plecaka wystawał laptop, gdy się po niego pochyliłem powstrzymała mnie, i zaczęła wypełniać formularze. Jeden z nich był zamówieniem karty kredytowej Mastercard. Wyjaśniła mi, że na razie zamówiła kartę a jak będę miał 2-3 wpływy, dostane do niej Pin. Gdy podpisywałem dokumenty, zauważyłem, że patrzy na mnie wzrokiem, jakim pewnie zostałby obdarzony Bill Gates, jakby tu siedział na moim miejscu. Karty kredytowe wydaje w Austrii firma Europay i są przesyłane do banku razem z pin, interesowało mnie jak to będzie, ale nic nie mówiąc podziękowałem i pożegnałem się grzecznie.
Dodaj komentarz